Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Nocne jazdy

Dystans całkowity:3892.74 km (w terenie 605.00 km; 15.54%)
Czas w ruchu:198:27
Średnia prędkość:19.59 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:10494 m
Maks. tętno maksymalne:193 (104 %)
Maks. tętno średnie:156 (84 %)
Suma kalorii:17465 kcal
Liczba aktywności:102
Średnio na aktywność:38.16 km i 1h 57m
Więcej statystyk
  • DST 12.20km
  • Czas 01:05
  • VAVG 11.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miała być dłuższa przejażdżka,

Niedziela, 28 grudnia 2008 · dodano: 29.12.2008 | Komentarze 0

Miała być dłuższa przejażdżka, ale komputer mnie przytrzymał i późno wypuścił. W okolicy ciepłowni na Rokitkach puścił zaczep od lampki i ta trzymała się na słowo honoru - wróciłem więc do domu. Planowałem dojechać lasem w okolice Swarożyna - Goszyna, ale bez solidnego zamocowania, lampka na wertepach pożegnała by się z życiem, a ja pewnie zaliczyłbym bliskie spotkanie z gruntem. A że nie zawsze grunt to zdrowie, nie ryzykowałem. Pokręciłem się ostrożnie jeszcze po Tczewie i koniec trasy. W tym roku jeszcze trzeba nadgonić, bo dużo go nie pozostało!
Temperatura w okolicach 1°C, bez wiatru, momentami pojedyńcze krople deszczu, a raczej roztopionego śniegu.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 26.50km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 10.97km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mglista wycieczka wieczorem

Czwartek, 18 grudnia 2008 · dodano: 18.12.2008 | Komentarze 0

Mglista wycieczka wieczorem (od ok 19:15) po Tczewie i przez oba mosty na Wiśle. Więcej szczegółów co do trasy na załączonej mapce .
Generalnie dość ciepło (4°C), ale bardzo gęsta mgła i wszędzie mokro. Co chwilę trzeba było przecierać okulary bo były zamglone, a poza tym zero wiatru i w miejscach gdzie nie było samochodów - absolutna cisza. W połowie Mostu Knybawskiego, gdy akurat nic nie jechało - ciemność i cisza jak rzadko kiedy - nie było żadnych widać świateł Tczewa ani nawet hotelu na końcu mostu... A po zjeździe z mostu w stronę Knybawy - błoto tak straszliwe, że koniec trasy wypadł na myjni samochodowej :)
W każdym razie - ci, co zimą nie jeżdżą - niech żałują!


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 18.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 10.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna (start po 20:00) trasa

Środa, 17 grudnia 2008 · dodano: 18.12.2008 | Komentarze 0

Nocna (start po 20:00) trasa po okolicach w celu wypróbowania GPSa - Tczew - Śliwiny - Lubiszewo - Rokitki - Tczew. Sprzęt działa dobrze, a przejażdżka po długim czasie to fajna rzecz!

Oto plan trasy


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 24.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 13.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocne rowerowanie z moją Margotką,

Poniedziałek, 1 grudnia 2008 · dodano: 01.12.2008 | Komentarze 0

Nocne rowerowanie z moją Margotką, po długim czasie znów na swoim rowerze.
Trasa Tczew - Górki - Śliwiny - Lubiszewo - Rokitki - Suchostrzygi (ściażką wzdłuz Kanału Młyńskiego)- Bajkowe i okrążenie wokół Suchostrzyg. Mimo że jazda od ok. 19:15 po błotnistych, polnych drogach poza miastem, sporymi kawałkami naprawdę gęstej mgły (światło z lampki odbijało się od mgły i bardziej czasami oślepiało niż oświatlało) to było ciepło i prawie bezwietrznie. I to już grudzień - chyba nie uda się zrobić 4000 km w tym roku.




  • DST 28.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 12.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś zrobiło się bardzo

Niedziela, 23 listopada 2008 · dodano: 23.11.2008 | Komentarze 0

Dziś zrobiło się bardzo zimowo - śniegu pełno, jedynie główne ulice czarne, bo na chodnikach solidna warstwa... w taki dzień trzeba iść na rower. -3°C, trochę wiało, samotny wyjazd dawno po zmroku, bo o 19:30... Na lodzie (czyli chodniki, parkingi) aż chrupało pod kołami, oczywiście mocniejsze hamowanie == poślizg, a skręcenie kół != skręcenie :) Za to na śniegu, zarówno świeżym jak i ubitym - jedzie się jak marzenie - tyle że na puszystym dwa razy więcej wysiłku niż normalnie... No i wszędzie widno - w mieście i daleko od jakichkolwiek świateł - śnieg + moja lampka i ciemności nie było.
Trasa Tczew - przez Suchostrzygi i Skarszewską na Rokitki, Śliwiny, Lubiszewo pomiędzy jeziorami (przed wiaduktem stroma droga, a zamiast śniegu lód... koła stały a rower jechał dalej) i z Lubiszewa obok jezior na Rokitki, ścieżką wzdłuż Kanału Młyńskiego, Skarszewską na Bajkowe, przez Nowe Miasto i Gdańską na Bulwar nas Wisłą, przez park powrót do domu.
Dziś też pierwsza jazda z dodatkowymi odblaskami - oświetlony rower z daleka wygląda jak choinka :)


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 31.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna (18:30 - 20:20) przejażdżka

Niedziela, 9 listopada 2008 · dodano: 09.11.2008 | Komentarze 0

Wieczorna (18:30 - 20:20) przejażdżka rekreacyjna po Tczewie i okolicach.
Tczew - Rokitki - powrót do miasta ścieżką wzdłuż Kanału Młyńskiego - Działkowa - Potem dwa okrążenia ścieżką przy Kanale (wjazd od ul. Traugutta) - następnie do Zajączkowa jedynką i powrót boczną drogą przy torach do miasta. Potem Bulwar, Ceglarska i do parku - który przejechałem z pominięciem jakichkolwiek ścieżek i alejek... i w końcu powrót do domu.
Ciepło, ok 9ºC ale dość silny wiatr... ogólnie - fajna przejażdżka.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wieczorna

Czwartek, 6 listopada 2008 · dodano: 06.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wieczorna jazda - tylko ze tym razem na miejscu startu czekały już dwie osoby - taurus i miki; mimo że trochę wiało i temperatura coś ok 4°C, chwilę po 19:00 wyruszyliśmy w dokładnie taką samą trasę, jaką jechałem wczoraj. Tym razem jednak do Rokitek dojechaliśmy ścieżką nad Kanałem Młyńskim, no i było dziś dużo bardziej sucho i przejrzyście w porównaniu do mgły na moich dwóch poprzednich wycieczkach. No i dziwnym trafem obszczekało naw więcej psów niż wczoraj mnie samego - chyba większa grupa jest bardziej zauważalna :)
Czas lepszy niż wczoraj i inny klimat - bo po pierwsze towarzystwo, a po drugie mgły już nie było... Podsumowując - fajna wycieczka, oby takich więcej!




  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wieczorna

Czwartek, 6 listopada 2008 · dodano: 06.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wieczorna jazda - tylko ze tym razem na miejscu startu czekały już dwie osoby - taurus i miki; mimo że trochę wiało i temperatura coś ok 4°C, chwilę po 19:00 wyruszyliśmy w dokładnie taką samą trasę, jaką jechałem wczoraj. Tym razem jednak do Rokitek dojechaliśmy ścieżką nad Kanałem Młyńskim, no i było dziś dużo bardziej sucho i przejrzyście w porównaniu do mgły na moich dwóch poprzednich wycieczkach. No i dziwnym trafem obszczekało naw więcej psów niż wczoraj mnie samego - chyba większa grupa jest bardziej zauważalna :)
Czas lepszy niż wczoraj i inny klimat - bo po pierwsze towarzystwo, a po drugie mgły już nie było... Podsumowując - fajna wycieczka, oby takich więcej!




  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna wieczorma wycieczka...

Środa, 5 listopada 2008 · dodano: 05.11.2008 | Komentarze 0

Kolejna wieczorma wycieczka... zapowiadało się kilka osób, ale w miesjscu spotkania byłem sam... więc pojechałem w kolejną samotną przejażdżkę.

Trasa Tczew - Rokitki - Śliwiny - Gniszewo - Wielgłowy - Brzuśce - Waćmierek - Śliwiny - Rokitki i do domu. Sponsorzy dzisiejszej przejażdżki to 'mgła' i 'mrok'. Szczególnie odcinek Brzuśce - Waćmierz wyglądał jak scena z jakiego ś horroru - absolutne zero świateł w bezlidnej okolicy, bardzo gęsta mgła, zero samochodów na całym odcinku... Gdy wyłączyłem lampkę zupełnie nic nie było wiać - nawet idąc piechotą pewnie skończyłoby się na wpadnięciu na krzaki - ale moja lampka typu Pogromca Mroku dała radę :)
W porównaniu do wczoraj - dużo bardziej wilgotno - co chwilę musiałem wycierać okulary... aler to nic, było warto!


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 28.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być tak pięknie

Wtorek, 4 listopada 2008 · dodano: 04.11.2008 | Komentarze 0

Miało być tak pięknie - wieczorna jazda w większej grupce - jednak pojawił się tylko Rafał... pojechaliśmy więc prosto przez Rokitki, pod wiaduktem zjazd w stronę jezior, potem do lasu gdzie zrobiliśmy kółko jakąś boczną drogą - dużo lisci, błota, kałuż i ciemno że oko wykol... na dodatek coraz silniejsza mgła. Z lasu do Lubiszewa, a tam polną drogą na Rokitki. W Tczewie Rafał pojechał do domu, a ja pojechałem z bulwaru nad Wisłą do Knybawy, stamtąd do Bałdowa i w końcu do Tczewa. Ostatnie kilometry były niesamowite - bardzo mocna mgła (aż mi okulary zaparowały), droga nieoświetlona, wszędzie mokro a przede wszystkim cicho - zero wiatru. Na szczęście kamizelka odblaskowa + mocna lampka z tyłu i potężna z przodu - chyba byłem widzialny :)

Bardzo przyjemna jazda po ponad dwóch tygodniach przerwy.