Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:13695.50 km (w terenie 1115.50 km; 8.15%)
Czas w ruchu:626:23
Średnia prędkość:21.81 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:41980 m
Maks. tętno maksymalne:193 (104 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:38184 kcal
Liczba aktywności:241
Średnio na aktywność:56.83 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 76.39km
  • Czas 03:15
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 43.04km/h
  • HRmax 179 ( 96%)
  • HRavg 157 ( 84%)
  • Kalorie 1984kcal
  • Podjazdy 466m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walka z wiatrem

Sobota, 26 marca 2022 · dodano: 30.03.2022 | Komentarze 0

Asfaltem do Starogardu, a stamtąd, przez Nową Wieś, do Karolewa i Pinczyna, żeby załatać lukę na dwa kwadraty. Bardzo ładne okolice, nieco piasku i górek. Bezchmurne niebo i konkretny wiatr, przeszkadzający w obie strony, chociaż na powrocie jazda to już tylko walka z wiatrem. Ale i tak fajnie.


Kategoria gravel, Samotnie


  • DST 75.80km
  • Czas 03:19
  • VAVG 22.85km/h
  • VMAX 46.91km/h
  • HRmax 182 ( 98%)
  • HRavg 155 ( 83%)
  • Kalorie 1986kcal
  • Podjazdy 586m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

3 kwadraty plus Nazgul

Czwartek, 24 marca 2022 · dodano: 24.03.2022 | Komentarze 0






  • DST 130.47km
  • Czas 05:57
  • VAVG 21.93km/h
  • VMAX 48.91km/h
  • HRmax 181 ( 97%)
  • HRavg 148 ( 80%)
  • Kalorie 2582kcal
  • Podjazdy 663m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kręcenie się za Morzeszczynem

Niedziela, 20 marca 2022 · dodano: 24.03.2022 | Komentarze 0

Objeżdżanie miejsc, gdzie mnie jeszcze nie było. Asfalt, pola, psy, piasek, las, dużo słońca.



Kategoria gravel, Samotnie


  • DST 53.73km
  • Czas 02:31
  • VAVG 21.35km/h
  • VMAX 36.04km/h
  • HRmax 181 ( 97%)
  • HRavg 154 ( 83%)
  • Kalorie 1539kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwadraty z Żuław

Środa, 2 marca 2022 · dodano: 24.03.2022 | Komentarze 0

Zbieranie kwadratów po żułąwskiej stronie Wisły.




  • DST 41.19km
  • Czas 01:54
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 49.02km/h
  • HRmax 181 ( 97%)
  • HRavg 154 ( 83%)
  • Kalorie 1192kcal
  • Podjazdy 279m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy, po zmroku

Wtorek, 22 lutego 2022 · dodano: 24.03.2022 | Komentarze 0

Po zmroku, po okolicy.




  • DST 54.17km
  • Czas 02:47
  • VAVG 19.46km/h
  • VMAX 37.74km/h
  • HRmax 168 ( 90%)
  • HRavg 146 ( 78%)
  • Kalorie 1370kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walka z błotem

Niedziela, 16 stycznia 2022 · dodano: 26.01.2022 | Komentarze 0

Pozaliczać kwadraty na północ od Tczewa. Znów Żuławy, tym razem Gdańskie... i znów błoto. Dojechałem drogą rowerową R9 do Steblewa (za Czatkowami kończy się asfalt, ale przyzwoite płyty betonowe też dają radę), gdzie przemknąłem przez drogę oznaczoną jako "uwaga polowanie" - trochę terenówek stało, a mimo że jechałem na rowerze w żółtej kurtce, trochę strach był, że ktoś weźmie mnie za dzika... bywały takie przypadki. Za Steblewem przez pola do Osic. Trochę błota, ale dało się jechać. Za Osicami...już nie. 2 km błota i pół godziny prowadzenia, niesienia i czyszczenia roweru z błota. Buty oblepione, widelce zapchane, korba jak stół garncarski... Przejechałem przez Suchy Dąb (suchy tylko z nazwy) i planowałem zrobić kółko przez Grabiny, ale po 100 metrach błota zrezygnowałem z kolejnego kilometra. Może innym razem.


Kategoria gravel, Samotnie


  • DST 26.68km
  • Czas 01:13
  • VAVG 21.93km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • HRmax 174 ( 94%)
  • HRavg 149 ( 80%)
  • Kalorie 696kcal
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Evening Ride

Środa, 5 stycznia 2022 · dodano: 26.01.2022 | Komentarze 0

Krótka przejażdżka za Wisłę i z powrotem, żeby sprawdzić czy w Nowym Roku jeszcze potrafię jeździć. Umiem.




  • DST 107.46km
  • Czas 05:32
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 39.77km/h
  • HRmax 193 (104%)
  • HRavg 151 ( 81%)
  • Kalorie 2649kcal
  • Podjazdy 306m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Morning Ride

Sobota, 13 listopada 2021 · dodano: 26.01.2022 | Komentarze 0

Pozaliczać drogi, na których jeszcze mnie nie było. Niby fajnie, ale jesień i Żuławy w połączeniu dają błoto. Za Miłoradzem kilometr grząskich polnych dróg - po wyjechaniu z nich miałem dość... Kilka km dalej okazało się, że to był zaledwie przedsmak błota. Za Pogorzałą Wsią ukazała się droga może i szeroka, ale w całości rozjeżdżona ciężkim sprzętem. Zero pobocza, chyba że można uznać za nie suchą trawę, krzaki z ostem i stojącą wodę za pobocze. Czasami nawet tego nie było. Błoto na kilkanaście centymetrów, jechać się nie dało bo zapychały się widelce, prowadzić się nie dało, bo rower utykał w błocie a buty zapadały się po kostki. Ponad 40 minut walki na 3 kilometrach. Jak dotarłem do asfaltu to pojechałem prosto do Piekła :) Za Białą Górą jazda przez las i wsie znane tylko z nazwy. Oczywiście piasku i błota też się trochę trafiło. Brak przejezdnych dróg, które wyznaczyłem sobie na przez las na mapie, też nie pomagał. W końcu ścieżką rowerową przez las do Gościszewa, skąd dojechałem do punktu widokowego w zakolu Nogatu. Widok całkiem fajny, pewnie latem wygląda trochę lepiej niż w pochmurny dzień w środku listopada. Stamtąd kawałek do ścieżki rowerowej do Malborka. Stamtąd już prosto do... a nie, nie było tak łatwo. Parę niezaliczonych kwadratów (statshunter.com) zostało, więc postanowiłem przy okazji je odwiedzić. Już z włączoną lampką dojechałem do Kraśniewa, asfalty i mały ruch, będzie fajnie... Do czasu, gdy moja zaplanowana droga odbiła w bok przez teren jakiegoś zakładu rolnego ze szlabanem. No to pod szlaban i przez pola... prowadzić. Kolejne 3 km jazdy, prowadzenia, czyszczenia, oczywiście w zupełnej ciemności. Ostatni odcinek tej drogi, do Kapustowa, to stara droga zarośnięta krzewami, drzewkami i uschniętym roślinnym kolczastym chaosem. Oby nie uszkodzić roweru, no bo żelastwo i śmieci też były i nie poharatać siebie i ciuchów. Potem już tylko asfalt. Piękne okolice, ale nigdy więcej :D




  • DST 37.84km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.08km/h
  • VMAX 40.01km/h
  • HRmax 158 ( 85%)
  • HRavg 133 ( 71%)
  • Kalorie 914kcal
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bory, lasy i piach

Poniedziałek, 1 listopada 2021 · dodano: 26.01.2022 | Komentarze 0

1 listopada, piękna pogoda i jazda po Borach Tucholskich po w większości nieznanych drogach. Dużo piasku, ale czego innego się można było spodziewać?


Kategoria gravel, Samotnie


  • DST 65.08km
  • Czas 02:53
  • VAVG 22.57km/h
  • VMAX 42.11km/h
  • HRmax 179 ( 96%)
  • HRavg 159 ( 85%)
  • Kalorie 1845kcal
  • Podjazdy 334m
  • Sprzęt Boreas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lunch Ride

Niedziela, 31 października 2021 · dodano: 26.01.2022 | Komentarze 0

Z Tczewa do Ocypla. Przez Starogard do Płaczewa główną drogą, a potem odbiłem w nieznane sobie trasy przez Wysoką, Zelgoszcz, Wilcze Błota i Krępki. Jeszcze w krótkich spodenkach.


Kategoria gravel, Samotnie