Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2009

Dystans całkowity:100.40 km (w terenie 43.00 km; 42.83%)
Czas w ruchu:06:38
Średnia prędkość:15.14 km/h
Maksymalna prędkość:49.00 km/h
Suma podjazdów:166 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:33.47 km i 2h 12m
Więcej statystyk
  • DST 18.40km
  • Czas 01:40
  • VAVG 11.04km/h
  • Temperatura -15.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

-15°C

Niedziela, 20 grudnia 2009 · dodano: 20.12.2009 | Komentarze 0

Z bratem zaplanowaliśmy na dziś rowerową przejażdżkę i plan zrealizowaliśmy. Co prawda tylko jeżdżenie po mieście/parku/na drugą stronę Wisły, ale i tak bardzo przyjemnie. Założyłem bardziej terenowe opony więc zero nieplanowanych poślizgów chociaż kilka razy podjeżdżałem na zjazdach wyślizganych przez sanki. Rower sprawował się świetnie z wyjątkiem amora, który pozostał na mrozie nieugięty. Kilka warstw ubrania sprawiło, ze było mi ciepło, tylko palce marzły. Na Wiśle spora kra, popatrzyliśmy jak rozbija się o ostrogi na moście, a wiatr był taki, że szczypało w twarz, a woda z termicznego bidonu zarmarzała na powietrzu w sekundę; o dziwo, licznik - Sigma 1106 - mimo ponad 1.5 godz. na ostrym mrozie działał bez żadnych kłopotów. Z ciekawostek - widziałem jednego rowerzystę na starszej szosówce jadącego ulicą... mocny gość.


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 28.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 14.74km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennozimowy spacerek rowerowy

Niedziela, 13 grudnia 2009 · dodano: 13.12.2009 | Komentarze 0

Po południu, korzystając z pięknej pogody, razem z Margotką wybraliśmy się na przejażdżkę po okolicy. Spokojnym tempem dojechaliśmy standardowa trasą do Młynków, a potem przez Rokitki, chwilkę przed zachodem słońca, wróciliśmy do domu. Cały czas świeciło słońce, wiał lekki wiatr, temperatura ok 0°C i kałuże pokryte były lodem.


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 54.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 17.61km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chrzest bojowy pająka

Sobota, 12 grudnia 2009 · dodano: 12.12.2009 | Komentarze 2

Nie licząc wczorajszego krótkiego dojazdu rowerem ze sklepu do domu, dziś miałem okazję wypróbować, jak się nowy sprzęt sprawuje. Żeby nie było łatwo, przeciągnąłem go po zmroku po asfaltach - od idealnego dywanika po polskie standardy, kilku ścieżkach rowerowych i chodnikach, po polnych i leśnych drogach - błoto i dziury, koleiny, gałęzie, rozjechana gleba - a nawet kilka oblodzeń. Jako że temperatura powietrza w czasie jazdy spadła od 1 do -1°C, to drogi gruntowe skrzyły się w świetle a pod kołami trzaskał świeży lód na kałużach. Niestety gps nie zapisał trasy: Tczew - Śliwiny - Gniszewo - Rajkowy - Brzeźno Wlk. - Zduny - Swarożyn - Młynki - Zwierzynek - Rokitki - Tczew. Sporo jazdy po lasach, sporo też dróg, którymi jechałem pierwszy raz. W Zdunach gps pokazywał trasę na Waćmierz, jadnak w połowie brama i przejazdu nie ma - kilka km zrobione na darmo. I w końcu okazało się, jak długo jest w stanie świecić lampka - ok 3.5 godz. przy temp. 0°C - na mrozie traci pewnie ze 20%.

Wrażenia z jazdy na nowym rowerze - całkiem przyjemnie się jeździ; w hamulcach muszą się dotrzeć klocki i tarcze, niestety amortyzator na mrozie twardnieje i przy mojej wadze wyłapuje tylko duże nierówności, ale poza tym - cicho i lekko. Po dwóch tygodniach od poprzedniej jazdy, która też była po długim czasie, mięśnie dają znać o sobie - teraz jest dodatkowy argument by jeździć.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie