Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z towarzystwem

Dystans całkowity:6857.50 km (w terenie 1045.00 km; 15.24%)
Czas w ruchu:363:13
Średnia prędkość:18.82 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:15064 m
Maks. tętno maksymalne:142 (76 %)
Maks. tętno średnie:103 (55 %)
Suma kalorii:938 kcal
Liczba aktywności:145
Średnio na aktywność:47.29 km i 2h 32m
Więcej statystyk
  • DST 56.60km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 55m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka przejażdżka z grupą po zmroku

Poniedziałek, 3 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 0

Pogoda zapowiadała się dobra, wiec rzuciłem pomysł na forum i na miejscu startu o 19:00 zjawiło się łącznie 5 osób - Marek, Nojmi, Karol, BikeBert i ja, oczywiście spóźniony. Po szybkim ustaleniu trasy narzuciliśmy sobie niezłe tempo i pojechaliśmy w ciemność. W Giemlicach Marek z BikeBertem pojechali w stronę Suchego Dębu, a my okrężną drogą - niespodziewanie spotkaliśmy się w Grabinach Zam., lecz zaraz znów pożegnaliśmy i pojechaliśmy do Tczewa. Bardzo ciepło jak na porę dnia i roku, wiatr raczej słaby a rowerzyści dość silni - było całkiem szybko i sympatycznie. No i w końcu udało mi się skrzyknąć więcej niż dwie osoby na nocną jazdę :)




  • DST 48.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorową porą

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 30.09.2011 | Komentarze 0

Po rzuceniu hasła na forum, na starcie pojawił się tylko Marek, więc razem zrobiliśmy trasę przez Waćmierek i Subkowy do Bałdowa. Jego potężne oświetlenie powalało - komentarze okolicznych wiejskich tubylców świadczyły o sporym wrażeniu jakie wywoływał. Na skrzyżowaniu z berlinką Marek pojechał do Tczewa, a ja, czując jeszcze spory zapas sił, pojechałem na drugą stronę Wisły - mimo przeciwnego wiatru na powrocie średnia trzymała się powyżej 30km/h. A pogoda - piękna. Niebo bezchmurne, bardzo ciepło - bardziej jak lipiec albo sierpień niż prawie październik.




  • DST 55.80km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciclovia - Amber One

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 3

Dziś pobudka o 6:00 rano i wyprawa na nowo wybudowany odcinek autostrady A1 pod Grudziądzem. Urząd miasta zorganizował transport dla obsługi stoiska promocyjnego miasta oraz dla rowerzystów z rowerami - głównych uczestników dnia otwartego na autostradzie. Kilka osób z klubu TKR, mimo wczorajzego całego dnia spędzonego na zorganizowanych przez klub i miasto Mistrzostwach MTB Kociewia 2011, w których brałem udział jako pomoc organizatora. Jechali Marek, Kuba, Hubert oraz Krystian i kilka innych osób, mniej lub bardziej związanych z klubem. Na miejscu masa rowerzystów - podobno ok 5 tys. - z samego Grudziądza podobno ponad 400, a łącznie pewnie ok. 1 tys. na samym starcie. Zaraz po starcie razem z grupą kilka osób zaczęło szybszą jazdę, co skończyło się tym, że w trójkę - Kuba, Hubert i ja dojechaliśmy na miejsce jako pierwsi z grupy na rowerach mtb, wyprzedzając po drodze także tych, którzy włączali się w dalszej części trasy. Wyprzedziło nas trzech szosowców, ale mając takie rowery to nie sztuka :) A trasa ciekawa - to nowa autostrada, więc asfalt idealny, szeroki i równy na trzy pasy, chociaż wiatr przeciwny, a przede wszystkim - większość trasy w tym kierunku to podjazdy, łącznie z jednym, ponad 70 metrów w górę na odcinku ok 2 km, a potem dalej też pod górę, ale łagodniej.
Ma miejscu zebrało się o wiele więcej rowerzystów także z innych kierunków, ogólnie dobra atmosfera, piękna pogoda, ciepło, tysiące rowerów - czego chcieć więcej. W ramach urozmaicenia wolnego czasu w kilka osób przejechaliśmy się przez kilka okolicznych wsi, a potem powrót do miasteczka i jazda na miejsce startu. Powrót to coś fantastycznego - świetna, szeroka droga, słońce i wiatr w plecy, 2/3 trasy to zjazdy... Prędkości w okolicach 60 km/h i to bez większego wysiłku, nawet Małgosia - tczewski oficer rowerowy i główna organizatorka wyjazdu pomykała na swoim składaku z przyzwoitą prędkością.
Wraz z wczorajszymi mistrzostwami, idealne zakończenie sezony letniego i rozpoczęcie jesiennego!

Kilka fotek zrobionych przy okazji


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 39.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy spacerek z żonką

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0

Korzystając z pięknej pogody, wraz z żonką pojechaliśmy na przejażdżkę trasą Tczew - Koźliny - Pszczółki - Żelisławki - Pszczółki - Tczew. Planowaliśmy wracać przez Sobowidz, ale w Pszczółkach na przejeździe kolejowym w żoninym rowerze złapała się guma, więc trzeba było kwadrans poświęcić na załatanie dętki.
Pogoda naprawde ładna - ok 18-20 stopni, lekki wiatr i bezchmurne niebo. Z Miłobądza do Zajączkowa pogoniłem jakiegoś szosowca, bo jak on śmiał mnie wyprzedzić. Momentami 50km/h, ale dogoniłem oczywiście :)


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 46.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 15.08km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 2650m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu babiego lata

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 0

Razem z żoną wybrałem się na kolejny rajd rowerowy organizowany przez LOT Kociewie. Tym razem trasa prowadziła ze Starogardu, więc samochodem dowieźliśmy się z rowerami na miejsce startu. Łącznie 12 osób, z kilkoma już się znaliśmy, choćby z bikestatsa, np. Nefre i sastre19. 5 osób z Tczewa, więc silna reprezentacja naszego miasta. Trasą, widoczną na mapce, nigdy wcześniej nie jechałem - więc w końcu coś nowego; udało się przy okazji trochę pozwiedzać (kościoły w Kręgu i Obozinie), na co podczas samotnej jazdy nigdy nie ma okazji. W Obozinie przerwa na rancho country, a potem przez teren masowych grobów w lesie szpęgawskim do Starogardu. Daliśmy się jeszcze namówić na rowerową sesję fotograficzną na starogradzkim rynku (do publikacji LOTu). Pogoda dopisała, chociaż już na koniec trasy się mocno zachmurzyło, ale i tak było dość ciepło. Ogólnie rajd udany, szkoda że tak rzadko się udaje na nie wybrać.



Przystanek w Obozinie © ikov


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 33.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świetlik 4

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 0

Mimo że rano byliśmy już na jednym rajdzie, wybraliśmy się wieczorem na czwartego już z kolei Świetlika - nocny rajd rowerowy. Łącznie ze mną, żona i szwagrem były 24 osoby, co zważywszy na późną godzinę rozpoczęcia (21:30) było sporym sukcesem i miłym zaskoczeniem. Zostałem mianowany pilotem rajdu, lecz tak naprawdę grupa trzymała się dość luźno (mocno zróżnicowana kondycja i wiek uczestników), ale organizowane co jakiś czas postoje pozwalały wolniejszym rowerzystom dogonić resztę grupy. Trasę widać na mapce - tym razem już nie dookoła Tczewa, a kilka wsi dalej - jak dla mnie trasa dużo ciekawsza, ale i bardziej wymagająca. Trzeba przyznać że z każdym świetlikiem poprawia się ilość i jakość oświetlenia rowerzystów - zamiast kiepskich marketowych lampek pełno silnych diodówek, przez co widok całej kolumny rowerzystów sprawiał w ciemności niesamowite wrażenie. Obyło się bez żadnych awarii, tempo było całkiem dobre (chociaż ja jestem za zorganizowaniem czegoś dużo szybszego). Ciepło, księżycowa noc i bezwietrznie - idealnie. Ogólnie wyjazd bardzo udany, chociaż w domach byliśmy dopiero przed 1:00 w nocy. Ciekawe czy ktoś nagrał jakiś filmik całej naszej oświetlonej kolumny...




  • DST 32.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła miasta

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 0

Z żonką dookoła miasta - Malinowo, bulwar, Knybawa, Bałdowo, Śliwiny i przez Lubiszewo i Rokitki do domu.

Standardowy widoczek spomiędzy mostów tczewskich © ikov


Drybok leniwie zmierza do Wisły © ikov


Jeziora Rokickie © ikov


Mosty kolejowe nad Kanałem Młyńskim © ikov


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 32.50km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 17.73km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Starogardu

Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0

Z Żoną rowerami do Starogardu przez Śliwiny, Młynki, Wędkowy, Ciecholewy. A mi w tym roku właśnie stuknął drugi tysiąc km, jak będą chęci to może uda się zrobić jeszcze przynajmniej z tysiąc.

W Zwierzynku © ikov


Sady jabłoniowe w Śliwinach © ikov


Stojaki przed Tesco © ikov


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 35.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 23.86km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczornie

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 0

Planowałem krótki wypad w okolice Rokitek aby wypróbować nowy aparat foto, ale w Rokitkach zgadałem się z jadącym w tym samym kierunku rowerzystą i tak razem zrobiliśmy kółeczko Śliwiny - Młynki - Wędkowy - Młynki - Rokitki. Dobre tempo mimo leśnych dróg, takie by się nie obijać ale też nie zamęczyć. Z robienia zdjęć wyszły nici :)
Z Wędków do Młynków leją asfalt w lesie...


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 70.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 18.26km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdynia - Tczew

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 3

Z Margotką zabraliśmy rowery SKMką do Gdyni, gdzie obejrzeliśmy paradę okrętów wojennych, a potem w miarę możliwości ścieżkami rowerowymi przez całe Trójmiasto do Przejazdowa, a potem kolejną ścieżką do Grabin i przez Suchy Dąb do Tczewa. Powrót o zachodzie słońca, robiło się zimno, ale za to przez cały dzień mimo początkowo zachmurzonego nieba świeciło słońce.


Kategoria MTB, Z towarzystwem