Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.80km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciclovia - Amber One

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 3

Dziś pobudka o 6:00 rano i wyprawa na nowo wybudowany odcinek autostrady A1 pod Grudziądzem. Urząd miasta zorganizował transport dla obsługi stoiska promocyjnego miasta oraz dla rowerzystów z rowerami - głównych uczestników dnia otwartego na autostradzie. Kilka osób z klubu TKR, mimo wczorajzego całego dnia spędzonego na zorganizowanych przez klub i miasto Mistrzostwach MTB Kociewia 2011, w których brałem udział jako pomoc organizatora. Jechali Marek, Kuba, Hubert oraz Krystian i kilka innych osób, mniej lub bardziej związanych z klubem. Na miejscu masa rowerzystów - podobno ok 5 tys. - z samego Grudziądza podobno ponad 400, a łącznie pewnie ok. 1 tys. na samym starcie. Zaraz po starcie razem z grupą kilka osób zaczęło szybszą jazdę, co skończyło się tym, że w trójkę - Kuba, Hubert i ja dojechaliśmy na miejsce jako pierwsi z grupy na rowerach mtb, wyprzedzając po drodze także tych, którzy włączali się w dalszej części trasy. Wyprzedziło nas trzech szosowców, ale mając takie rowery to nie sztuka :) A trasa ciekawa - to nowa autostrada, więc asfalt idealny, szeroki i równy na trzy pasy, chociaż wiatr przeciwny, a przede wszystkim - większość trasy w tym kierunku to podjazdy, łącznie z jednym, ponad 70 metrów w górę na odcinku ok 2 km, a potem dalej też pod górę, ale łagodniej.
Ma miejscu zebrało się o wiele więcej rowerzystów także z innych kierunków, ogólnie dobra atmosfera, piękna pogoda, ciepło, tysiące rowerów - czego chcieć więcej. W ramach urozmaicenia wolnego czasu w kilka osób przejechaliśmy się przez kilka okolicznych wsi, a potem powrót do miasteczka i jazda na miejsce startu. Powrót to coś fantastycznego - świetna, szeroka droga, słońce i wiatr w plecy, 2/3 trasy to zjazdy... Prędkości w okolicach 60 km/h i to bez większego wysiłku, nawet Małgosia - tczewski oficer rowerowy i główna organizatorka wyjazdu pomykała na swoim składaku z przyzwoitą prędkością.
Wraz z wczorajszymi mistrzostwami, idealne zakończenie sezony letniego i rozpoczęcie jesiennego!

Kilka fotek zrobionych przy okazji


Kategoria MTB, Z towarzystwem



Komentarze
ikov
| 18:59 środa, 28 września 2011 | linkuj Było wesoło, taki luzik po poprzednim, dość stresującym dniu, więc i okazja by sobie trochę odpocząć.
fruzia
| 19:13 wtorek, 27 września 2011 | linkuj po zdjęciach wnioskuje, że było bardzo wesoło, pełen luzik ... fajnie
Nefre
| 14:56 poniedziałek, 26 września 2011 | linkuj sUPER:))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!