Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:13695.50 km (w terenie 1115.50 km; 8.15%)
Czas w ruchu:626:23
Średnia prędkość:21.81 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:41980 m
Maks. tętno maksymalne:193 (104 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:38184 kcal
Liczba aktywności:241
Średnio na aktywność:56.83 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 86.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 26.06km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tczew - Gniew - Biała Góra - Tczew

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 1

Dzień zapowiadał się piękny, a grupa planowała przejażdżkę przez Gniew i promem na drugą stronę Wisły, więc wyruszyłem 45 min. po starcie grupy z nadzieją dogonienia w trasie. Dojechałem do Gniewa, grupy nie spotkałem... ale przy promie na resztę grupy czekali Daniel z Przemkiem, którzy uciekli im w trasie... czyli wyprzedziłem grupę gdzieś w trasie, nawet nie wiem gdzie. Poczekaliśmy trochę i pojechaliśmy w trójkę. Chłopacy na szosach, ja na mtb ale udało się nam trzymać tempo ok 30 km/h, więc nieźle. Pod koniec jazdy wiatr trochę się wzmógł i mięśnie zaczęły dawać znać (po wczorajszych Kaszubach), ale i tak nie było źle.
Pogoda upalna, oby utrzymała się jak najdłużej...




  • DST 132.30km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:30
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspinaczka na Wieżycę

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 1

Korzystając z urlopu udało mi się w końcu wybrać się na Wieżycę, co planowałem od dawna. Trasy na Kaszubach są bardziej wymagające od tych z mojej okolicy, ale rekompensują to widokami. W wielu miejscach długie, puste i kręte asfalty wspinające się i opadające w pagórkowatym terenie. Szczególnie męczący był odcinek z Miłowa do Błotni (błotnista dróżka w lesie) i bruk w Olszance - już podjazd z Wieżycy do Szymbarku - dość długi i bardzo stromy - był przyjemniejszy. W okolicach Wieżycy widoki szczególnie ładne, super zjazdy i masakryczne podjazdy (szczególnie że dość często jeżdżę po płaskich Żuławach), ale to miła odmiana (szkoda że u nas takich nie ma). W Szymbarku niedaleko popularnego wśród turystów skansenu (samochodów i autobusów pełno) krótki odpoczynek na posiłek i powrót. Po drodze jeszcze wjechałem (na wąskich oponach) na sam szczyt Wieżycy, pod wieżę widokową - a więc najwyższy punkt w okolicy (329 mnpm) zaliczony, teraz pora na najniższy (Raczki Elbląskie, 1.8 mppm) w planach :)

Na powrocie trasa głównie wiodła w dół. Z lekka pomyliłem drogi i w Połęczynie pojechałem trochę inaczej niż poprzednio - dłuższa trasa, ale nie żałuję - świetne asfalty, długie zjazdy i minimum samochodów. Zaliczyłem jeszcze Piekło Dolne (Piekło Górne było w tamtą stronę, a jutro odwiedzę po prostu Piekło :) i wróciłem na zaplanowaną trasę. Bruk i błoto za Olszanką, ale poza tym spokojnie do domu. Świetna przejażdżka, idealne pogoda (wiatr trochę mniej fajny)... nie żałuję że w końcu się tam wybrałem.



Nowy asfalt w Gołębiewie © ikov

Bruk na drodze z Pruskiej Karczmy do Olszanki © ikov

Potem bruk zmienia się w asfalt ... © ikov

I znów w jeszcze gorszy bruk (Olszanka) © ikov

W okolicy Błotni droga zmieniła się w gruntówkę... © ikov

...by ostatecznie zmienić się w leśną błotnistą dróżkę (niedaleko Miłowa) © ikov

Deptak nad jeziorem w Przywidzu © ikov

Ścieżka rowerowa w Przywidzu przy ruchliwej drodze 221 © ikov

Piekło Górne - całkiem ładne miejsce zważywszy na nazwę © ikov

Koślawy bruk i ostro pod górę - ale znak na drzewie mówi że rowerem to tędy :) © ikov

Gdzieś po drodze - puste, dobre asfalty i górki... © ikov

Szymbark od strony ostrego, długiego podjazdu © ikov

Szymbark - miejsca dla niepełnosprawnych... aż tylu ich jest! © ikov

Przerwa śniadaniowa na parkingu autobusowym © ikov

Kościół w Szymbarku © ikov

Wieża widokowa na Wieżycy © ikov

Kościółek w Połęczynie © ikov

Takich znaków było pełno... to na pewno nie Żuławy :) © ikov


Kategoria MTB, Samotnie


  • DST 59.60km
  • Czas 02:15
  • VAVG 26.49km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tczew - Pelplin - Kursztyn - Tczew

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 2

Korzystając z pięknej, ciepłej i słonecznej pogody, biorąc pod uwagę kierunek wiatru, pojechałem na południe przez Pelplin. Po drodze widząc dziesiątki motocyklistów przypomniałem sobie że dziś w Pelplinie mają jakiś zlot, więc zajechałem w okolice katedry, gdzie były już setki, a może i ponad tysiac maszyn a kolejne wciąż nadjeżdżały. Pokręciłem się, popatrzyłem, porobiłem zdjęcia i pojechałem dalej na Kursztyn. Na południe cały czas pod dość silny wiatr, za to na powrocie na DK91 średnia prędkość sporo powyżej 30km/h, no i dziesiątki ryczących motocykli. W domu byłem już przed 13:00, a więc tak jak planowałem, mimo że wyszedłem później niż zamierzałem - znów brak powietrza w tylnym kole - stara łatka puściła (pamiętajcie - nawet takie pierdoły jak łatki i klej nie mogą być byle jakie)... znów w oponę 1.25" mam wepchniętą dętkę 1.75 - 2.15...


Zlot motocyklistów w Pelplinie © ikov

Ford Mustang 68' na zlocie motocyklistów w Pelplinie - na zdjęciu nie widać nawet 10% ogółu © ikov

Polski Fiat 125p © ikov

Wiatraki między Rudnem a Janiszewem już działają © ikov

Gładka, pusta droga w cieniu dębów - do Kursztyna © ikov


Kategoria Samotnie, MTB


  • DST 59.30km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

W okolice Starogardu nieznanymi drogami

Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0

Po pracy pojechałem na drogi, na których mnie jeszcze wcześniej nie było - gruntówkami z Rajków przez Klonówkę do Lipinek Szlacheckich. Potem do Starogardu i do Tczewa przez Śliwiny. Chociaż dzień był słoneczny, wyszedłem już jak niebo się zachmurzyło, a na dodatek przymusowy postój za Brzuścami na załatanie dętki w tylnym kole (dzień wcześniej łatałem przednie). Chyba już więcej nie kupie tych dętek, nowe sztuki a łatane z osiem razy...
Ze Starogardu wracałem już z włączonymi lampkami bo zrobiło się ciemno.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 161.70km
  • Czas 06:45
  • VAVG 23.96km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 680m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Krynicy Morskiej

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 2

Planowałem wybrać się z grupą na wspólną przejażdżkę nad morze, ale nie lubię wcześnie w sobotę wstawać więc wyruszyłem godzinę później. Kondycja dopisywała i grupę pod wodzą Przemka dogoniłem w Przemysławie :) Potem już powolutku do Jantara, gdzie słońce schowało się za chmurami i na plaży było trochę ponuro, wietrznie i zimno, więc po paru zdjęciach pojechaliśmy dalej. W Stegnie grupa pojechała do Tczewa, ja postanowiłem jeszcze do Sztutowa... ale w Sztutowie jednak już wyszło słońce, zrobiło się cieplej i zdecydowałem się na jazdę do Kynicy Morskiej. Ma drogach Mierzei Wiślanej dość mały ruch bo do sezonu jeszcze daleko. Krętą i dość wąską drogą dojechałem w końcu do Krynicy - widac przygotowania do sezonu turystycznego, samo miasteczko zresztą jest dość zadbane i sprawia dobre wrażenie, szczególnie że na razie nie przewalają się tam jeszcze tłumy turystów. Chwilę pojeździłem po bardzo stromych uliczkach i wracałem do domu. Droga powrotna z wiatrem w plecy przebiegła dość szybko, nawet na drogi nie mogę narzekaż bo szczególnie na Żuławach pojawiło się w końcu sporo porządnie wyremontowanych odcinków, ze szczególnym uwzględnieniem szerokiej i gładkiej ścieżki rowerowej od Nowego Stawu do Lichnówek (spora część asfaltowa), co po dawnym bruku stanowi przyjemną odmianę. Wycieczka udana, chociaż nie liczyłem ze dziś zrobię tyle km :)


Wisła w Kiezmarku © ikov

Most w Kiezmarku © ikov

Plaża w Jantarze © ikov

Terenówki na plaży w Jantarze © ikov

Droga w Skowronkach - za trzcinami Zalew Wiślany © ikov

Wjazd do Krynicy Morskiej © ikov

Bar w Krynicy Morskiej © ikov

Nabrzeże nad Zalewem Wiślanym w Krynicy Morskiej © ikov

Ścieżka Nowy Staw - Lichnowy © ikov

Zamiast kostki pojawia się nawet asfalt na sporym odcinku ścieżki © ikov

Wypalanie trawy na wale ochronnym nad Wisłą © ikov




  • DST 32.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mała przejażdżka w Wielki Czwartek

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 0

Po zachodzie słońca przez Rokitki i Lubiszewo do Tczewa, potem Czarlin, Gniszewo i Śliwiny do domu. Praktycznie bez wiatru, czyste niebo z księżycem w pełni, ale temperatura zbliżała się do zera więc w krótkich rękawiczkach momentami marzły dłonie.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 58.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 21.75km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 435m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niezapowiedzianie do Zapowiednika

Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 1

Po pracy wsiadłem na rower i pojechałem w stronę Skarszew. Przeciwny wiatr (ok 35km/h) i ciągły podjazd były dość męczące - czasami aż nie dawało się utrzymać kierownicy prosto i z górki trzeba było pedałować. Wiało nawet silniej niż w czasie przejażdżki Gdańsk - Tczew - Sopot - Gdańsk. Ścieżką z Bolesławowa dojechałem do szosy Starogard - Skarszewy, potem przez Zapowiednik do Bączka i powrót ta samą trasą. Z wiatrem w plecy brakowało mi przełożeń w przerzutkach i kilka kilometrów przejechałem mając na liczniku 50km/h, a resztę drogi ok 30-40km/h. W Tczewie byłem o zachodzie słońca, więc idealnie jak sobie wymierzyłem.



Nieczynna stacja kolejowa w Bolesławowie © ikov

Zapowiednik welcome to © ikov

Wierzyca w Zapowiedniku © ikov

Spalony budynek Monaru w Zapowiedniku (w remoncie) © ikov

Drewniany dom w Bączku © ikov

Asfalty jak marzenie, do tego prawie puste © ikov

Pożar nasypu przy Rokickiej © ikov

Zachód słońca © ikov


Kategoria MTB, Samotnie


  • DST 137.00km
  • Czas 05:55
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 685m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedwiosenne Powiśle

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 4

Korzystając z pięknej pogody, przede wszystkim bezwietrznej i słonecznej, postanowiłem pojechać do Prabut. Niestety wyruszyłem za późno i zmieniłem trochę trasę i pojechałem przez Kwidzyn. Większosć drogi prowadziła przez piękne Powiśle - pagórkowaty teren, dużo lasów i bocznych, mało uczęszczanych dróg. Warto się kiedyś wybrać na kajaki na rzekę Liwę, która tamtędy przepływa.
2/3 drogi prowadziło płaskimi terenami Żuław i Powiśla, ale środkowa część przejażdżki prowadziła dość pagórkowatym terem, jednak dzięki znikomemu wiatrowi jechało się lekko w każdą stronę - aż sam się zdziwiłem jak mało jestem zmęczony mimo że wczoraj wieczorem zrobiłem jeszcze 50km. Z Kwidzyna, po odpoczynku pod katerdą, pojechałem znaną już trasą do Białej Góry i Tczewa. Prom w Korzeniewie jeszcze nie kursuje, inaczej przeprawiłbym sie do Opalenia i wrócił drugą stroną rzeki...
Ogólnie wycieczka bardzo udana, pogoda przepiękna i w końcu mogłem założyć letnie spodenki zamiast ciepłych spodni zimowych (ugotował bym się w nich). Dużo zdjęć bo... dlaczego nie :)



Tydzień temu robiłem zdjęcia tych wiatraków z przeciwnej strony © ikov

Barki i pogłębiarka przy śluzie w Białej Górze © ikov

Ciekawy mostek w Szkaradowie Szlacheckim © ikov

Kościół w Ryjewie © ikov

Drugi kościół w Ryjewie © ikov

Droga Podzamcze - Bystrzec © ikov

Zamarznięte bajorko mimo dwóch tygodni ciepła © ikov

Droga Brachlewo - Dubiel © ikov

Szadowski Młyn wita brukiem © ikov

Zapora w Szadowskim Młynie nad Liwą © ikov

Tytułowy młyn w Szadowskim Młynie nad rzeką Liwą © ikov

Uniwersytet Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy © ikov

I znów pod górkę... © ikov

Były plany by jechać w lewo, czas kazał jechać w prawo... © ikov

Kilka kawałków ścieżki przy ruchliwej drodze w Liczu © ikov

Wiklinowy słoń na rondzie w Kwidzynie © ikov

Kwidzyn © ikov

Kinoteatr obok katedry w Kwidzynie © ikov

Katedra w Kwidzyniu © ikov

Odpoczynek przed katedrą w Kwidzynie © ikov

I znów katedra - ze słonecznej strony © ikov

Ścieżka rowerowa Kwidzyn (Mareza) - Korzeniewo © ikov

Budynek przy przeprawie promowej na Wiśle w Korzeniewie © ikov

Przeprawa promowa przez Wisłę w Korzeniewie © ikov

Most na Wiśle pomiędzy Kwidzynem a Opaleniem (w trakcie budowy) © ikov

W Lipiankach © ikov

Kościół w Janowie © ikov

Śluza miedzy Wisłą i Nogatem w Białej Górze © ikov

Starorzecze Nogatu pod Piekłem © ikov

Poprzycinane drzewa w Lesie Mątowskim © ikov

Pozowanie niedaleko Mątów Wielkich © ikov

Kościół w Mątowach Wlk. z innej perspektywy © ikov

Pozdrowienia od cienia © ikov

Starorzecze Wisły © ikov


Kategoria MTB, Samotnie


  • DST 51.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.40km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Dalwina plus ćwierć świetlika

Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 0

Miałem coś do załatwienia w Dalwinie, więc pojechałem rowerem. Wróciłem do Tczewa godzinę po starcie świetlika i postanowiłem dogonić grupę jadąc trasą od drugiej strony. Niestety nie zapamiętałem dobrze planu trasy i w Gorzędzieju pojechałem prosto... nikogo nie spotkałem, ale bardzo przyjemnie się jechało - ok 4 stopni, wiatr bardzo słaby i momentami bezwietrznie, a do tego gwieździste niebo.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 121.40km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:35
  • VAVG 21.74km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 770m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kółeczko po przedwiosennym Kociewiu

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 17.03.2012 | Komentarze 3

Od tygodnia czekałem na sobotę, gdyż prognozy mówiły o pięknej pogodzie... i sprawdziło się w 100%! Niestety nie wiedziałem co ubrać i założyłem zimowe ciuchy (chociaż trochę mniej niż na chłody) i przed większość trasy żałowałem decyzji - było nieznośnie gorąco, tylko pod sam koniec jazdy zrobiło się chłodno czyli przyjemnie :)
Mimo że jeszcze kalendarzowa zima, to praca na polach wre (a zapach nawozu często "umilał" jazdę), sporo ludzi ubranych w letnie ciuchy... tylko wiosny w przyrodzie jeszcze nie widać, a przynajmniej rośliny jeszcze nie załapały, za to ptactwo już tak - często słyszałem krzyki czapli w pobliżu Wierzycy. Wielokrotnie przejeżdżałem przez ta rzekę - naprawdę ładne okolice, a sama Wierzyca płynie często głębokimi parowami i dolinami, meandrując i rozlewając się. W lasach za Kulicami trochę pogubiłem drogę i nie trafiłem do Brodów Pomorskich, za to pierwszy raz byłem m.in. w Gętomiu, Majewie, Królów Lesie czy Mirotkach... taka okolicoznawcza wycieczka. A jako że było mi strasznie gorąco, nie śpieszyłem się i często zatrzymywałem na robienie zdjęć, więc także sporo ich wrzucam na bloga.

Na dodatek gps nie zarejestrował trasy, ale prawie dokładnie wyglądało to tak:




Nieczynna cukrownia w Pelplinia © ikov


Elektrownie wiatrowe niedaleko Pelplina © ikov


Wierzyca meandruje w głębokich dolinach © ikov


Śluza w Stockim Młynie © ikov


Gdzieś w polu, szukając właściwej drogi © ikov


Małe jeziorka w lasach jeszcze pozamarzane © ikov


Droga Gętomie - Nowa Cerkiew. © ikov


Kościół w Nowej Cerkwi © ikov


W stronę Morzeszczyna © ikov


Śluza na rzeczce niedaleko Morzeszczyna i Królów Lasu © ikov


Młyn wodny? pomiędzy Morzeszczynem a Królów Lasem © ikov


Kościół w Królów Lesie © ikov


Majewo © ikov


Mirotki City wita :) © ikov


Mirotki - pozostałości po stacji kolejowej © ikov


Kościół... chyba w Mirotkach - nie pamiętam :) © ikov


Skórcz - kościół © ikov


Nieczynna stacja kolejowa w Skórczu © ikov


Nieczynna kolejowa wieża wodna w Skórczu © ikov


Każdy asfalt się kiedyś kończy - droga za Krankiem © ikov


Rosochata wierzba jakich pełno przy bocznych drogach (to ta gdzie się asfalt skończył) © ikov


Dąbrówka wita © ikov


Grodzisko Owidz nad Wierzycą - na razie w budowie © ikov


Wierzyca pod Owidzem, słabo widoczne grodzisko © ikov


Klonówka © ikov


W zacienionych miejscach jeszcze można znaleźć śnieg © ikov


Brzeźno Wielkie wita brzozami © ikov


Zachód słońca w Śliwinach © ikov


Nowy asfalt za Śliwinami © ikov


Kategoria Samotnie, MTB