Info
Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Maj5 - 0
- 2022, Kwiecień6 - 0
- 2022, Marzec6 - 0
- 2022, Luty3 - 0
- 2022, Styczeń4 - 0
- 2021, Listopad3 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień6 - 0
- 2021, Sierpień7 - 0
- 2021, Lipiec6 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2017, Sierpień4 - 0
- 2017, Lipiec3 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj7 - 5
- 2017, Kwiecień3 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień2 - 0
- 2016, Sierpień6 - 0
- 2016, Lipiec3 - 2
- 2016, Czerwiec9 - 1
- 2016, Maj10 - 0
- 2016, Kwiecień3 - 0
- 2015, Sierpień2 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Lipiec3 - 0
- 2014, Czerwiec1 - 3
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Luty1 - 0
- 2013, Październik8 - 0
- 2013, Wrzesień4 - 0
- 2013, Sierpień7 - 1
- 2013, Lipiec7 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2013, Maj10 - 3
- 2013, Kwiecień13 - 0
- 2013, Marzec6 - 1
- 2013, Luty1 - 0
- 2012, Grudzień2 - 0
- 2012, Listopad12 - 0
- 2012, Październik8 - 0
- 2012, Wrzesień7 - 9
- 2012, Sierpień10 - 1
- 2012, Lipiec21 - 15
- 2012, Czerwiec7 - 12
- 2012, Maj13 - 8
- 2012, Kwiecień13 - 11
- 2012, Marzec11 - 17
- 2012, Luty2 - 3
- 2012, Styczeń8 - 15
- 2011, Grudzień9 - 5
- 2011, Listopad14 - 2
- 2011, Październik19 - 0
- 2011, Wrzesień19 - 6
- 2011, Lipiec8 - 8
- 2011, Czerwiec12 - 7
- 2011, Maj9 - 9
- 2011, Kwiecień7 - 5
- 2011, Marzec1 - 0
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Grudzień1 - 1
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik3 - 0
- 2010, Wrzesień8 - 0
- 2010, Sierpień6 - 2
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Maj5 - 0
- 2010, Kwiecień9 - 0
- 2010, Marzec4 - 0
- 2010, Luty1 - 0
- 2010, Styczeń3 - 0
- 2009, Grudzień3 - 2
- 2009, Listopad1 - 0
- 2009, Październik5 - 1
- 2009, Wrzesień6 - 0
- 2009, Sierpień7 - 0
- 2009, Lipiec8 - 0
- 2009, Czerwiec4 - 1
- 2009, Maj5 - 0
- 2009, Kwiecień6 - 0
- 2009, Marzec5 - 0
- 2009, Luty4 - 0
- 2009, Styczeń1 - 0
- 2008, Grudzień5 - 0
- 2008, Listopad7 - 0
- 2008, Październik7 - 0
- 2008, Wrzesień5 - 0
- 2008, Sierpień5 - 1
- 2008, Lipiec6 - 0
- 2008, Czerwiec6 - 2
- 2008, Maj17 - 3
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec5 - 1
- 2008, Luty5 - 0
- 2008, Styczeń2 - 0
- 2007, Sierpień4 - 0
- 2007, Lipiec7 - 1
- 2007, Czerwiec6 - 2
- 2007, Maj7 - 2
- 2007, Kwiecień2 - 1
- 2006, Grudzień1 - 0
Samotnie
Dystans całkowity: | 13695.50 km (w terenie 1115.50 km; 8.15%) |
Czas w ruchu: | 626:23 |
Średnia prędkość: | 21.81 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.00 km/h |
Suma podjazdów: | 41980 m |
Maks. tętno maksymalne: | 193 (104 %) |
Maks. tętno średnie: | 159 (85 %) |
Suma kalorii: | 38184 kcal |
Liczba aktywności: | 241 |
Średnio na aktywność: | 56.83 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
- DST 86.00km
- Czas 03:18
- VAVG 26.06km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Tczew - Gniew - Biała Góra - Tczew
Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 1
Dzień zapowiadał się piękny, a grupa planowała przejażdżkę przez Gniew i promem na drugą stronę Wisły, więc wyruszyłem 45 min. po starcie grupy z nadzieją dogonienia w trasie. Dojechałem do Gniewa, grupy nie spotkałem... ale przy promie na resztę grupy czekali Daniel z Przemkiem, którzy uciekli im w trasie... czyli wyprzedziłem grupę gdzieś w trasie, nawet nie wiem gdzie. Poczekaliśmy trochę i pojechaliśmy w trójkę. Chłopacy na szosach, ja na mtb ale udało się nam trzymać tempo ok 30 km/h, więc nieźle. Pod koniec jazdy wiatr trochę się wzmógł i mięśnie zaczęły dawać znać (po wczorajszych Kaszubach), ale i tak nie było źle.
Pogoda upalna, oby utrzymała się jak najdłużej...
- DST 132.30km
- Teren 5.00km
- Czas 06:30
- VAVG 20.35km/h
- VMAX 62.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 1300m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Wspinaczka na Wieżycę
Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 1
Korzystając z urlopu udało mi się w końcu wybrać się na Wieżycę, co planowałem od dawna. Trasy na Kaszubach są bardziej wymagające od tych z mojej okolicy, ale rekompensują to widokami. W wielu miejscach długie, puste i kręte asfalty wspinające się i opadające w pagórkowatym terenie. Szczególnie męczący był odcinek z Miłowa do Błotni (błotnista dróżka w lesie) i bruk w Olszance - już podjazd z Wieżycy do Szymbarku - dość długi i bardzo stromy - był przyjemniejszy. W okolicach Wieżycy widoki szczególnie ładne, super zjazdy i masakryczne podjazdy (szczególnie że dość często jeżdżę po płaskich Żuławach), ale to miła odmiana (szkoda że u nas takich nie ma). W Szymbarku niedaleko popularnego wśród turystów skansenu (samochodów i autobusów pełno) krótki odpoczynek na posiłek i powrót. Po drodze jeszcze wjechałem (na wąskich oponach) na sam szczyt Wieżycy, pod wieżę widokową - a więc najwyższy punkt w okolicy (329 mnpm) zaliczony, teraz pora na najniższy (Raczki Elbląskie, 1.8 mppm) w planach :)
Na powrocie trasa głównie wiodła w dół. Z lekka pomyliłem drogi i w Połęczynie pojechałem trochę inaczej niż poprzednio - dłuższa trasa, ale nie żałuję - świetne asfalty, długie zjazdy i minimum samochodów. Zaliczyłem jeszcze Piekło Dolne (Piekło Górne było w tamtą stronę, a jutro odwiedzę po prostu Piekło :) i wróciłem na zaplanowaną trasę. Bruk i błoto za Olszanką, ale poza tym spokojnie do domu. Świetna przejażdżka, idealne pogoda (wiatr trochę mniej fajny)... nie żałuję że w końcu się tam wybrałem.Nowy asfalt w Gołębiewie
© ikovBruk na drodze z Pruskiej Karczmy do Olszanki
© ikovPotem bruk zmienia się w asfalt ...
© ikovI znów w jeszcze gorszy bruk (Olszanka)
© ikovW okolicy Błotni droga zmieniła się w gruntówkę...
© ikov...by ostatecznie zmienić się w leśną błotnistą dróżkę (niedaleko Miłowa)
© ikovDeptak nad jeziorem w Przywidzu
© ikovŚcieżka rowerowa w Przywidzu przy ruchliwej drodze 221
© ikovPiekło Górne - całkiem ładne miejsce zważywszy na nazwę
© ikovKoślawy bruk i ostro pod górę - ale znak na drzewie mówi że rowerem to tędy :)
© ikovGdzieś po drodze - puste, dobre asfalty i górki...
© ikovSzymbark od strony ostrego, długiego podjazdu
© ikovSzymbark - miejsca dla niepełnosprawnych... aż tylu ich jest!
© ikovPrzerwa śniadaniowa na parkingu autobusowym
© ikovKościół w Szymbarku
© ikovWieża widokowa na Wieżycy
© ikovKościółek w Połęczynie
© ikovTakich znaków było pełno... to na pewno nie Żuławy :)
© ikov
- DST 59.60km
- Czas 02:15
- VAVG 26.49km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 360m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Tczew - Pelplin - Kursztyn - Tczew
Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 2
Korzystając z pięknej, ciepłej i słonecznej pogody, biorąc pod uwagę kierunek wiatru, pojechałem na południe przez Pelplin. Po drodze widząc dziesiątki motocyklistów przypomniałem sobie że dziś w Pelplinie mają jakiś zlot, więc zajechałem w okolice katedry, gdzie były już setki, a może i ponad tysiac maszyn a kolejne wciąż nadjeżdżały. Pokręciłem się, popatrzyłem, porobiłem zdjęcia i pojechałem dalej na Kursztyn. Na południe cały czas pod dość silny wiatr, za to na powrocie na DK91 średnia prędkość sporo powyżej 30km/h, no i dziesiątki ryczących motocykli. W domu byłem już przed 13:00, a więc tak jak planowałem, mimo że wyszedłem później niż zamierzałem - znów brak powietrza w tylnym kole - stara łatka puściła (pamiętajcie - nawet takie pierdoły jak łatki i klej nie mogą być byle jakie)... znów w oponę 1.25" mam wepchniętą dętkę 1.75 - 2.15...Zlot motocyklistów w Pelplinie
© ikovFord Mustang 68' na zlocie motocyklistów w Pelplinie - na zdjęciu nie widać nawet 10% ogółu
© ikovPolski Fiat 125p
© ikovWiatraki między Rudnem a Janiszewem już działają
© ikovGładka, pusta droga w cieniu dębów - do Kursztyna
© ikov
- DST 59.30km
- Teren 15.00km
- Czas 02:50
- VAVG 20.93km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 460m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
W okolice Starogardu nieznanymi drogami
Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0
Po pracy pojechałem na drogi, na których mnie jeszcze wcześniej nie było - gruntówkami z Rajków przez Klonówkę do Lipinek Szlacheckich. Potem do Starogardu i do Tczewa przez Śliwiny. Chociaż dzień był słoneczny, wyszedłem już jak niebo się zachmurzyło, a na dodatek przymusowy postój za Brzuścami na załatanie dętki w tylnym kole (dzień wcześniej łatałem przednie). Chyba już więcej nie kupie tych dętek, nowe sztuki a łatane z osiem razy...
Ze Starogardu wracałem już z włączonymi lampkami bo zrobiło się ciemno.
- DST 161.70km
- Czas 06:45
- VAVG 23.96km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 680m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Krynicy Morskiej
Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 2
Planowałem wybrać się z grupą na wspólną przejażdżkę nad morze, ale nie lubię wcześnie w sobotę wstawać więc wyruszyłem godzinę później. Kondycja dopisywała i grupę pod wodzą Przemka dogoniłem w Przemysławie :) Potem już powolutku do Jantara, gdzie słońce schowało się za chmurami i na plaży było trochę ponuro, wietrznie i zimno, więc po paru zdjęciach pojechaliśmy dalej. W Stegnie grupa pojechała do Tczewa, ja postanowiłem jeszcze do Sztutowa... ale w Sztutowie jednak już wyszło słońce, zrobiło się cieplej i zdecydowałem się na jazdę do Kynicy Morskiej. Ma drogach Mierzei Wiślanej dość mały ruch bo do sezonu jeszcze daleko. Krętą i dość wąską drogą dojechałem w końcu do Krynicy - widac przygotowania do sezonu turystycznego, samo miasteczko zresztą jest dość zadbane i sprawia dobre wrażenie, szczególnie że na razie nie przewalają się tam jeszcze tłumy turystów. Chwilę pojeździłem po bardzo stromych uliczkach i wracałem do domu. Droga powrotna z wiatrem w plecy przebiegła dość szybko, nawet na drogi nie mogę narzekaż bo szczególnie na Żuławach pojawiło się w końcu sporo porządnie wyremontowanych odcinków, ze szczególnym uwzględnieniem szerokiej i gładkiej ścieżki rowerowej od Nowego Stawu do Lichnówek (spora część asfaltowa), co po dawnym bruku stanowi przyjemną odmianę. Wycieczka udana, chociaż nie liczyłem ze dziś zrobię tyle km :)Wisła w Kiezmarku
© ikovMost w Kiezmarku
© ikovPlaża w Jantarze
© ikovTerenówki na plaży w Jantarze
© ikovDroga w Skowronkach - za trzcinami Zalew Wiślany
© ikovWjazd do Krynicy Morskiej
© ikovBar w Krynicy Morskiej
© ikovNabrzeże nad Zalewem Wiślanym w Krynicy Morskiej
© ikovŚcieżka Nowy Staw - Lichnowy
© ikovZamiast kostki pojawia się nawet asfalt na sporym odcinku ścieżki
© ikovWypalanie trawy na wale ochronnym nad Wisłą
© ikov
- DST 32.00km
- Teren 5.00km
- Czas 01:45
- VAVG 18.29km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Mała przejażdżka w Wielki Czwartek
Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 0
Po zachodzie słońca przez Rokitki i Lubiszewo do Tczewa, potem Czarlin, Gniszewo i Śliwiny do domu. Praktycznie bez wiatru, czyste niebo z księżycem w pełni, ale temperatura zbliżała się do zera więc w krótkich rękawiczkach momentami marzły dłonie.
- DST 58.00km
- Czas 02:40
- VAVG 21.75km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 435m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Niezapowiedzianie do Zapowiednika
Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 1
Po pracy wsiadłem na rower i pojechałem w stronę Skarszew. Przeciwny wiatr (ok 35km/h) i ciągły podjazd były dość męczące - czasami aż nie dawało się utrzymać kierownicy prosto i z górki trzeba było pedałować. Wiało nawet silniej niż w czasie przejażdżki Gdańsk - Tczew - Sopot - Gdańsk. Ścieżką z Bolesławowa dojechałem do szosy Starogard - Skarszewy, potem przez Zapowiednik do Bączka i powrót ta samą trasą. Z wiatrem w plecy brakowało mi przełożeń w przerzutkach i kilka kilometrów przejechałem mając na liczniku 50km/h, a resztę drogi ok 30-40km/h. W Tczewie byłem o zachodzie słońca, więc idealnie jak sobie wymierzyłem.Nieczynna stacja kolejowa w Bolesławowie
© ikovZapowiednik welcome to
© ikovWierzyca w Zapowiedniku
© ikovSpalony budynek Monaru w Zapowiedniku (w remoncie)
© ikovDrewniany dom w Bączku
© ikovAsfalty jak marzenie, do tego prawie puste
© ikovPożar nasypu przy Rokickiej
© ikovZachód słońca
© ikov
- DST 137.00km
- Czas 05:55
- VAVG 23.15km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 685m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Przedwiosenne Powiśle
Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 4
Korzystając z pięknej pogody, przede wszystkim bezwietrznej i słonecznej, postanowiłem pojechać do Prabut. Niestety wyruszyłem za późno i zmieniłem trochę trasę i pojechałem przez Kwidzyn. Większosć drogi prowadziła przez piękne Powiśle - pagórkowaty teren, dużo lasów i bocznych, mało uczęszczanych dróg. Warto się kiedyś wybrać na kajaki na rzekę Liwę, która tamtędy przepływa.
2/3 drogi prowadziło płaskimi terenami Żuław i Powiśla, ale środkowa część przejażdżki prowadziła dość pagórkowatym terem, jednak dzięki znikomemu wiatrowi jechało się lekko w każdą stronę - aż sam się zdziwiłem jak mało jestem zmęczony mimo że wczoraj wieczorem zrobiłem jeszcze 50km. Z Kwidzyna, po odpoczynku pod katerdą, pojechałem znaną już trasą do Białej Góry i Tczewa. Prom w Korzeniewie jeszcze nie kursuje, inaczej przeprawiłbym sie do Opalenia i wrócił drugą stroną rzeki...
Ogólnie wycieczka bardzo udana, pogoda przepiękna i w końcu mogłem założyć letnie spodenki zamiast ciepłych spodni zimowych (ugotował bym się w nich). Dużo zdjęć bo... dlaczego nie :)Tydzień temu robiłem zdjęcia tych wiatraków z przeciwnej strony
© ikovBarki i pogłębiarka przy śluzie w Białej Górze
© ikovCiekawy mostek w Szkaradowie Szlacheckim
© ikovKościół w Ryjewie
© ikovDrugi kościół w Ryjewie
© ikovDroga Podzamcze - Bystrzec
© ikovZamarznięte bajorko mimo dwóch tygodni ciepła
© ikovDroga Brachlewo - Dubiel
© ikovSzadowski Młyn wita brukiem
© ikovZapora w Szadowskim Młynie nad Liwą
© ikovTytułowy młyn w Szadowskim Młynie nad rzeką Liwą
© ikovUniwersytet Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
© ikovI znów pod górkę...
© ikovByły plany by jechać w lewo, czas kazał jechać w prawo...
© ikovKilka kawałków ścieżki przy ruchliwej drodze w Liczu
© ikovWiklinowy słoń na rondzie w Kwidzynie
© ikovKwidzyn
© ikovKinoteatr obok katedry w Kwidzynie
© ikovKatedra w Kwidzyniu
© ikovOdpoczynek przed katedrą w Kwidzynie
© ikovI znów katedra - ze słonecznej strony
© ikovŚcieżka rowerowa Kwidzyn (Mareza) - Korzeniewo
© ikovBudynek przy przeprawie promowej na Wiśle w Korzeniewie
© ikovPrzeprawa promowa przez Wisłę w Korzeniewie
© ikovMost na Wiśle pomiędzy Kwidzynem a Opaleniem (w trakcie budowy)
© ikovW Lipiankach
© ikovKościół w Janowie
© ikovŚluza miedzy Wisłą i Nogatem w Białej Górze
© ikovStarorzecze Nogatu pod Piekłem
© ikovPoprzycinane drzewa w Lesie Mątowskim
© ikovPozowanie niedaleko Mątów Wielkich
© ikovKościół w Mątowach Wlk. z innej perspektywy
© ikovPozdrowienia od cienia
© ikovStarorzecze Wisły
© ikov
- DST 51.00km
- Czas 02:30
- VAVG 20.40km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 390m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Dalwina plus ćwierć świetlika
Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 0
Miałem coś do załatwienia w Dalwinie, więc pojechałem rowerem. Wróciłem do Tczewa godzinę po starcie świetlika i postanowiłem dogonić grupę jadąc trasą od drugiej strony. Niestety nie zapamiętałem dobrze planu trasy i w Gorzędzieju pojechałem prosto... nikogo nie spotkałem, ale bardzo przyjemnie się jechało - ok 4 stopni, wiatr bardzo słaby i momentami bezwietrznie, a do tego gwieździste niebo.
- DST 121.40km
- Teren 10.00km
- Czas 05:35
- VAVG 21.74km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 770m
- Sprzęt Kellys Spider
- Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko po przedwiosennym Kociewiu
Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 17.03.2012 | Komentarze 3
Od tygodnia czekałem na sobotę, gdyż prognozy mówiły o pięknej pogodzie... i sprawdziło się w 100%! Niestety nie wiedziałem co ubrać i założyłem zimowe ciuchy (chociaż trochę mniej niż na chłody) i przed większość trasy żałowałem decyzji - było nieznośnie gorąco, tylko pod sam koniec jazdy zrobiło się chłodno czyli przyjemnie :)
Mimo że jeszcze kalendarzowa zima, to praca na polach wre (a zapach nawozu często "umilał" jazdę), sporo ludzi ubranych w letnie ciuchy... tylko wiosny w przyrodzie jeszcze nie widać, a przynajmniej rośliny jeszcze nie załapały, za to ptactwo już tak - często słyszałem krzyki czapli w pobliżu Wierzycy. Wielokrotnie przejeżdżałem przez ta rzekę - naprawdę ładne okolice, a sama Wierzyca płynie często głębokimi parowami i dolinami, meandrując i rozlewając się. W lasach za Kulicami trochę pogubiłem drogę i nie trafiłem do Brodów Pomorskich, za to pierwszy raz byłem m.in. w Gętomiu, Majewie, Królów Lesie czy Mirotkach... taka okolicoznawcza wycieczka. A jako że było mi strasznie gorąco, nie śpieszyłem się i często zatrzymywałem na robienie zdjęć, więc także sporo ich wrzucam na bloga.
Na dodatek gps nie zarejestrował trasy, ale prawie dokładnie wyglądało to tak:Nieczynna cukrownia w Pelplinia
© ikovElektrownie wiatrowe niedaleko Pelplina
© ikovWierzyca meandruje w głębokich dolinach
© ikovŚluza w Stockim Młynie
© ikovGdzieś w polu, szukając właściwej drogi
© ikovMałe jeziorka w lasach jeszcze pozamarzane
© ikovDroga Gętomie - Nowa Cerkiew.
© ikovKościół w Nowej Cerkwi
© ikovW stronę Morzeszczyna
© ikovŚluza na rzeczce niedaleko Morzeszczyna i Królów Lasu
© ikovMłyn wodny? pomiędzy Morzeszczynem a Królów Lasem
© ikovKościół w Królów Lesie
© ikovMajewo
© ikovMirotki City wita :)
© ikovMirotki - pozostałości po stacji kolejowej
© ikovKościół... chyba w Mirotkach - nie pamiętam :)
© ikovSkórcz - kościół
© ikovNieczynna stacja kolejowa w Skórczu
© ikovNieczynna kolejowa wieża wodna w Skórczu
© ikovKażdy asfalt się kiedyś kończy - droga za Krankiem
© ikovRosochata wierzba jakich pełno przy bocznych drogach (to ta gdzie się asfalt skończył)
© ikovDąbrówka wita
© ikovGrodzisko Owidz nad Wierzycą - na razie w budowie
© ikovWierzyca pod Owidzem, słabo widoczne grodzisko
© ikovKlonówka
© ikovW zacienionych miejscach jeszcze można znaleźć śnieg
© ikovBrzeźno Wielkie wita brzozami
© ikovZachód słońca w Śliwinach
© ikovNowy asfalt za Śliwinami
© ikov