Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

MTB

Dystans całkowity:15497.28 km (w terenie 2026.50 km; 13.08%)
Czas w ruchu:768:55
Średnia prędkość:20.09 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:45991 m
Suma kalorii:13635 kcal
Liczba aktywności:303
Średnio na aktywność:51.15 km i 2h 33m
Więcej statystyk
  • DST 21.90km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 15.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowo-jesienna wczesnowiosenna przejażdżka

Niedziela, 21 grudnia 2008 · dodano: 21.12.2008 | Komentarze 0

Zimowo-jesienna wczesnowiosenna przejażdżka z moją Margotką - było ładne słońce, lekki wiatr i kilka stopni powyżej zera - bardzo przyjemna wycieczka trasą: Tczew - Rokitki - ścieżką wzdłuż Kanału Młyńskiego do jedynki, Malinowo - Tczewskie Łąki i powrót do domu. Nawet parę ładnych zdjęć z zachodem słońca i z kuniami się zrobiło ;)


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 26.50km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 10.97km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mglista wycieczka wieczorem

Czwartek, 18 grudnia 2008 · dodano: 18.12.2008 | Komentarze 0

Mglista wycieczka wieczorem (od ok 19:15) po Tczewie i przez oba mosty na Wiśle. Więcej szczegółów co do trasy na załączonej mapce .
Generalnie dość ciepło (4°C), ale bardzo gęsta mgła i wszędzie mokro. Co chwilę trzeba było przecierać okulary bo były zamglone, a poza tym zero wiatru i w miejscach gdzie nie było samochodów - absolutna cisza. W połowie Mostu Knybawskiego, gdy akurat nic nie jechało - ciemność i cisza jak rzadko kiedy - nie było żadnych widać świateł Tczewa ani nawet hotelu na końcu mostu... A po zjeździe z mostu w stronę Knybawy - błoto tak straszliwe, że koniec trasy wypadł na myjni samochodowej :)
W każdym razie - ci, co zimą nie jeżdżą - niech żałują!


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 18.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 10.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna (start po 20:00) trasa

Środa, 17 grudnia 2008 · dodano: 18.12.2008 | Komentarze 0

Nocna (start po 20:00) trasa po okolicach w celu wypróbowania GPSa - Tczew - Śliwiny - Lubiszewo - Rokitki - Tczew. Sprzęt działa dobrze, a przejażdżka po długim czasie to fajna rzecz!

Oto plan trasy


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 24.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 13.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocne rowerowanie z moją Margotką,

Poniedziałek, 1 grudnia 2008 · dodano: 01.12.2008 | Komentarze 0

Nocne rowerowanie z moją Margotką, po długim czasie znów na swoim rowerze.
Trasa Tczew - Górki - Śliwiny - Lubiszewo - Rokitki - Suchostrzygi (ściażką wzdłuz Kanału Młyńskiego)- Bajkowe i okrążenie wokół Suchostrzyg. Mimo że jazda od ok. 19:15 po błotnistych, polnych drogach poza miastem, sporymi kawałkami naprawdę gęstej mgły (światło z lampki odbijało się od mgły i bardziej czasami oślepiało niż oświatlało) to było ciepło i prawie bezwietrznie. I to już grudzień - chyba nie uda się zrobić 4000 km w tym roku.




  • DST 28.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 12.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś zrobiło się bardzo

Niedziela, 23 listopada 2008 · dodano: 23.11.2008 | Komentarze 0

Dziś zrobiło się bardzo zimowo - śniegu pełno, jedynie główne ulice czarne, bo na chodnikach solidna warstwa... w taki dzień trzeba iść na rower. -3°C, trochę wiało, samotny wyjazd dawno po zmroku, bo o 19:30... Na lodzie (czyli chodniki, parkingi) aż chrupało pod kołami, oczywiście mocniejsze hamowanie == poślizg, a skręcenie kół != skręcenie :) Za to na śniegu, zarówno świeżym jak i ubitym - jedzie się jak marzenie - tyle że na puszystym dwa razy więcej wysiłku niż normalnie... No i wszędzie widno - w mieście i daleko od jakichkolwiek świateł - śnieg + moja lampka i ciemności nie było.
Trasa Tczew - przez Suchostrzygi i Skarszewską na Rokitki, Śliwiny, Lubiszewo pomiędzy jeziorami (przed wiaduktem stroma droga, a zamiast śniegu lód... koła stały a rower jechał dalej) i z Lubiszewa obok jezior na Rokitki, ścieżką wzdłuż Kanału Młyńskiego, Skarszewską na Bajkowe, przez Nowe Miasto i Gdańską na Bulwar nas Wisłą, przez park powrót do domu.
Dziś też pierwsza jazda z dodatkowymi odblaskami - oświetlony rower z daleka wygląda jak choinka :)


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 31.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna (18:30 - 20:20) przejażdżka

Niedziela, 9 listopada 2008 · dodano: 09.11.2008 | Komentarze 0

Wieczorna (18:30 - 20:20) przejażdżka rekreacyjna po Tczewie i okolicach.
Tczew - Rokitki - powrót do miasta ścieżką wzdłuż Kanału Młyńskiego - Działkowa - Potem dwa okrążenia ścieżką przy Kanale (wjazd od ul. Traugutta) - następnie do Zajączkowa jedynką i powrót boczną drogą przy torach do miasta. Potem Bulwar, Ceglarska i do parku - który przejechałem z pominięciem jakichkolwiek ścieżek i alejek... i w końcu powrót do domu.
Ciepło, ok 9ºC ale dość silny wiatr... ogólnie - fajna przejażdżka.


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie


  • DST 34.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 9.71km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wycieczka

Sobota, 8 listopada 2008 · dodano: 08.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wycieczka zorganizowana przez Lokalną Organizację Turystyczną oraz Kwidzyńskie Towarzystwo Rowerowe. Miała być taka sama trasa jak poprzednio, ale jednak trochę się różniła... spod Nomi wzdłuż Kanału Młyńskiego przez Suchostrzygi na Rokitki, tam między jeziorami przez las do Goszyna, potem Swarożyn, Waćmierek, Śliwiny, Tczew. Tempo bardzo spacerowe z kilkoma postojami, ale sympatyczne towarzystwo i bardzo ładna pogoda (bezchmurne niebo cały dzień).
Tak może wyglądać każdy jesienny weekend.


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wieczorna

Czwartek, 6 listopada 2008 · dodano: 06.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wieczorna jazda - tylko ze tym razem na miejscu startu czekały już dwie osoby - taurus i miki; mimo że trochę wiało i temperatura coś ok 4°C, chwilę po 19:00 wyruszyliśmy w dokładnie taką samą trasę, jaką jechałem wczoraj. Tym razem jednak do Rokitek dojechaliśmy ścieżką nad Kanałem Młyńskim, no i było dziś dużo bardziej sucho i przejrzyście w porównaniu do mgły na moich dwóch poprzednich wycieczkach. No i dziwnym trafem obszczekało naw więcej psów niż wczoraj mnie samego - chyba większa grupa jest bardziej zauważalna :)
Czas lepszy niż wczoraj i inny klimat - bo po pierwsze towarzystwo, a po drugie mgły już nie było... Podsumowując - fajna wycieczka, oby takich więcej!




  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wieczorna

Czwartek, 6 listopada 2008 · dodano: 06.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wieczorna jazda - tylko ze tym razem na miejscu startu czekały już dwie osoby - taurus i miki; mimo że trochę wiało i temperatura coś ok 4°C, chwilę po 19:00 wyruszyliśmy w dokładnie taką samą trasę, jaką jechałem wczoraj. Tym razem jednak do Rokitek dojechaliśmy ścieżką nad Kanałem Młyńskim, no i było dziś dużo bardziej sucho i przejrzyście w porównaniu do mgły na moich dwóch poprzednich wycieczkach. No i dziwnym trafem obszczekało naw więcej psów niż wczoraj mnie samego - chyba większa grupa jest bardziej zauważalna :)
Czas lepszy niż wczoraj i inny klimat - bo po pierwsze towarzystwo, a po drugie mgły już nie było... Podsumowując - fajna wycieczka, oby takich więcej!




  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna wieczorma wycieczka...

Środa, 5 listopada 2008 · dodano: 05.11.2008 | Komentarze 0

Kolejna wieczorma wycieczka... zapowiadało się kilka osób, ale w miesjscu spotkania byłem sam... więc pojechałem w kolejną samotną przejażdżkę.

Trasa Tczew - Rokitki - Śliwiny - Gniszewo - Wielgłowy - Brzuśce - Waćmierek - Śliwiny - Rokitki i do domu. Sponsorzy dzisiejszej przejażdżki to 'mgła' i 'mrok'. Szczególnie odcinek Brzuśce - Waćmierz wyglądał jak scena z jakiego ś horroru - absolutne zero świateł w bezlidnej okolicy, bardzo gęsta mgła, zero samochodów na całym odcinku... Gdy wyłączyłem lampkę zupełnie nic nie było wiać - nawet idąc piechotą pewnie skończyłoby się na wpadnięciu na krzaki - ale moja lampka typu Pogromca Mroku dała radę :)
W porównaniu do wczoraj - dużo bardziej wilgotno - co chwilę musiałem wycierać okulary... aler to nic, było warto!


Kategoria MTB, Nocne jazdy, Samotnie