Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 125.90km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:09
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 570m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sierpniowe kręcenie po Kociewiu

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 04.08.2012 | Komentarze 0

Dziś z rana, bez wcześniejszych planów, pojechałem w stronę Skarszew, aby sobie zrobić kółeczko po dawno nieodwiedzanych drogach. Bardzo przyjemnie się jechało. a że trochę brakowało mi z lekka sił w nogach, to jechałem naprawdę bardzo lajtowo. Przyśpieszałem tylko gdy musiałem wyprzedzić (nawet jak nie mam siły to wyprzedzam :). Po drodze odwiedziłem Zamek Kiszewski - od dawna planowałem, a dziś jakoś wyszło, że to niedaleko, więc czemu nie... szkoda tylko że podejść bliżej się nie dało (teren ogrodzony). O ile na drogach do tamtąd było dość spokojnie, to na trasie ze Starej Kiszewy do Lubichowa ruch był bardzo duży - masy turystów (w większości rejestracje na W, czyli mazowieckie i warszawskie), widocznie zmienia się turnus we Wdzydzach Kiszewskich. Od Lubichowa w stronę Starogardu spokojnie, potem po zjechaniu w Zielonej Górze (tej innej Zielonej Górze) w boczną drogę, ruchu praktycznie nie było. Cisza, spokój i żniwa wszędzie dookoła. Cały dzień słońce, pojedyncze obłoczki z rzadka je zasłaniały, a po ostatnich deszczach upał trochę zelżał i mimo wiatru, przyjemnie się jechało... No i właśnie w czasie tej jazdy udało mi się dokręcić kilometry, dzięki którym już mam więcej ich zrobione niż w całym zeszłym roku... a tu dopiero początek sierpnia.

Właśnie zauważyłem, że dokładnie 5 lat temu (2007 r. - tak, już wtedy byłem od roku na bikestatsie :), także 4 sierpnia, zrobiłem bardzo podobną trasę z podobnym dystansem... Inny rower, ubranie chyba jeszcze kompletnie nierowerowe - taka amatorszczyzna, obecnie dzięki technice wysiłek jest sporo mniejszy, ale satysfakcja podobna :)



Gdzieś w Pogódkach © ikov

Zamek w Zamki Kiszewskim © ikov

Kościół w Wysokiej © ikov

Nieczynna stacja kolejowa w Bobowie © ikov

Kombajny na polu © ikov

Droga do Nowego Dworu Pelplińskiego... koniec asfaltu. © ikov


Kategoria MTB, Samotnie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!