Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 141.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 07:30
  • VAVG 18.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 590m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na północ

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · dodano: 01.08.2010 | Komentarze 2

Samochodem do Gdańsk-Osowy, a stamtąd rowerem - najpierw po lasach (fantastyczne tereny do jazdy na mtb, muszę się specjalnie tam wybrać), a potem ścieżką do Gdyni-Chyloni, alby potem przejechać się po drugiej stronie portu i zobaczyć, co tam w ogóle jest. W Gdyni jak zwykle trochę się pogubiłem, nie po raz pierwszy i nie ostatni. następnie do Babich Dołów zobaczyć torpedownię (jest tam bardzo wysoki brzeg czyli znoszenie roweru 40m w dół i górę po krzywych i wąskich schodach).

Następnie do Pucka odwiedzając po drodze wszystkie miejscowości blisko brzegu - ładna pogoda to i turystów sporo, chociaż np. w Rzucewie, przy pięknym zamku - hotelu, z zatoki strasznie zajeżdżało gnijącymi wodorostami, nic miłego. Na drogach więcej rowerów (od turystów w sandałach po ludzi wyglądających jak na maratonie rowerowym) niż samochodów. W Pucku przejechałem się ścieżką nad zatoką i powrót krótszą i prostszą trasą. Kilka niezłych zjazdów (na które najpierw trzeba było się wspiąć...). Powrót drogą pod estakadą Kwiatkowskiego, trochę błądzenia po Gdyni i do samego Wrzeszcza, skąd do domu samochodem. Przejażdżka przyjemna lecz męcząca, tempo niewielkie, ale błądzenie i piasek (na slickach 1.5") zrobiły swoje - dziś, 1 sierpnia, zrobiłem prawie połowę z kilometrów, które w ubiegłym roku przejechałem przez cały sierpień. W takim tempie tendencja do robienia co roku więcej kilometrów niż w analogicznym czasie roku poprzedniego na razie jest dobra :)



Widok na torpedownię w Babich Dołach © ikov

Plaża w Babich Dołach i widok na brzeg Zatoki Gdańskiej © ikov

Ścieżka rowerowa na trasie Pogórze - Pierwoszyńskie Pustki © ikov

Wrak drewnianego kutra na polu w Rewie © ikov

Zamek w Rzucewie © ikov


Kategoria MTB, Samotnie



Komentarze
ikov
| 21:31 niedziela, 1 sierpnia 2010 | linkuj Planuję te lasy zwiedzić o wiele dokładniej - generalnie pojechać tam kilka razy i spędzić po parę godzin (chociaż nie planuję ekstremalnych zjazdów, nie ten sprzęt i umiejętności). Fajnie byłoby dorwać kogoś kto zna tamtejsze atrakcje, bo samemu można pewnie niejedno przegapić.
hardkonrad
| 20:39 niedziela, 1 sierpnia 2010 | linkuj Trasa przyjemna i nie wiem czy bym tyle pociągnął na dzień dzisiejszy :) W każdym razie pominąłeś ten odcinek lasu Gdańsk-Rumia, na którym spędzam większość życia i dalej nie mam dość :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!