Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 114.00km
  • Czas 04:43
  • VAVG 24.17km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Podjazdy 335m
  • Sprzęt Kellys Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda jak na patelni

Sobota, 10 lipca 2010 · dodano: 10.07.2010 | Komentarze 0

Jak na patelni - bo na słońcu termometr pokazywał z 50°C, a ja zrobiłem trasę przez Żuławy i Niz. Walichnowską - pełne słońce, cienia brak. Asfalt był w wielu miejscach prawie płynny, obklejał opony które zbierały potem sporo śmieci. Na szczęście przygotowałem się do jazdy dość solidnie - czyli jak najlżej - bez plecaka, tylko niezbędne narzędzia i 1.5l izotonika, który już w połowie trasy mi się skończył - kupiłem kolejną wodę i dorobiłem nowa porcję z proszku który zabrałem ze sobą. Pozwiedzałem Kwidzyn - ładne miasto i bardzo do tego na pagórkach (widać na mapce), co było niezłą odmianą po płaskich Żuławach. W Korzeniewie promem przez Wisłę do Opalenia, gdzie czekał na mnie 2.5km podjazd. W Nicponii szybki zjazd, a zaraz potem pod Gniewem łatanie dętki - dobrze mieć narzędzie :) Na zjeździe w Ciepłem (akurat było tam też bardzo ciepło) udało się wykręcić 60km/h, byłoby lepiej gdyby nie zmęczenie i miękki asfalt.
Mimo kilku godzin jazdy w najupalniejszym (jak na razie) dniu w tym roku dojechałem do domu z zapasem sił, widać z tymi izotonikami to nie ściema - uzupełniły wypocone minerały, a było tego sporo. Opalenizna rowerowa została...


Kategoria MTB, Samotnie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!