Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ikov z miasteczka Tczew. Mam przejechane 24998.80 kilometrów w tym 2163.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 61651 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ikov.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z towarzystwem

Dystans całkowity:6857.50 km (w terenie 1045.00 km; 15.24%)
Czas w ruchu:363:13
Średnia prędkość:18.82 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:15064 m
Maks. tętno maksymalne:142 (76 %)
Maks. tętno średnie:103 (55 %)
Suma kalorii:938 kcal
Liczba aktywności:145
Średnio na aktywność:47.29 km i 2h 32m
Więcej statystyk
  • DST 24.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 9.93km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorne mgliste rowerowanie

Piątek, 6 lutego 2009 · dodano: 06.02.2009 | Komentarze 0

Z Damianem i Rafałem. Temperatura trochę powyżej zera, więc dość błotnisto, a jechaliśmy przez pola i lasy. Na powrocie, przed Rokitkami, Rafał nam się zgubił i wracaliśmy sami, a na ścieżce wzdłuż Kanału Młyńskiego znienacka zaatakował mnie zmrożony śnieg i powalił na ziemię. W efekcie lampka z tyłu się była odpadła - pęknięty pasek mocujący. Potem powrót do domu, zaliczając jeszcze myjnię żeby rower mógł zrzucić kilogramową warstwę błota.

Plan trasy na tracku z GPSa




  • DST 21.90km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 15.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowo-jesienna wczesnowiosenna przejażdżka

Niedziela, 21 grudnia 2008 · dodano: 21.12.2008 | Komentarze 0

Zimowo-jesienna wczesnowiosenna przejażdżka z moją Margotką - było ładne słońce, lekki wiatr i kilka stopni powyżej zera - bardzo przyjemna wycieczka trasą: Tczew - Rokitki - ścieżką wzdłuż Kanału Młyńskiego do jedynki, Malinowo - Tczewskie Łąki i powrót do domu. Nawet parę ładnych zdjęć z zachodem słońca i z kuniami się zrobiło ;)


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 24.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 13.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocne rowerowanie z moją Margotką,

Poniedziałek, 1 grudnia 2008 · dodano: 01.12.2008 | Komentarze 0

Nocne rowerowanie z moją Margotką, po długim czasie znów na swoim rowerze.
Trasa Tczew - Górki - Śliwiny - Lubiszewo - Rokitki - Suchostrzygi (ściażką wzdłuz Kanału Młyńskiego)- Bajkowe i okrążenie wokół Suchostrzyg. Mimo że jazda od ok. 19:15 po błotnistych, polnych drogach poza miastem, sporymi kawałkami naprawdę gęstej mgły (światło z lampki odbijało się od mgły i bardziej czasami oślepiało niż oświatlało) to było ciepło i prawie bezwietrznie. I to już grudzień - chyba nie uda się zrobić 4000 km w tym roku.




  • DST 34.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 9.71km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wycieczka

Sobota, 8 listopada 2008 · dodano: 08.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wycieczka zorganizowana przez Lokalną Organizację Turystyczną oraz Kwidzyńskie Towarzystwo Rowerowe. Miała być taka sama trasa jak poprzednio, ale jednak trochę się różniła... spod Nomi wzdłuż Kanału Młyńskiego przez Suchostrzygi na Rokitki, tam między jeziorami przez las do Goszyna, potem Swarożyn, Waćmierek, Śliwiny, Tczew. Tempo bardzo spacerowe z kilkoma postojami, ale sympatyczne towarzystwo i bardzo ładna pogoda (bezchmurne niebo cały dzień).
Tak może wyglądać każdy jesienny weekend.


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wieczorna

Czwartek, 6 listopada 2008 · dodano: 06.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wieczorna jazda - tylko ze tym razem na miejscu startu czekały już dwie osoby - taurus i miki; mimo że trochę wiało i temperatura coś ok 4°C, chwilę po 19:00 wyruszyliśmy w dokładnie taką samą trasę, jaką jechałem wczoraj. Tym razem jednak do Rokitek dojechaliśmy ścieżką nad Kanałem Młyńskim, no i było dziś dużo bardziej sucho i przejrzyście w porównaniu do mgły na moich dwóch poprzednich wycieczkach. No i dziwnym trafem obszczekało naw więcej psów niż wczoraj mnie samego - chyba większa grupa jest bardziej zauważalna :)
Czas lepszy niż wczoraj i inny klimat - bo po pierwsze towarzystwo, a po drugie mgły już nie było... Podsumowując - fajna wycieczka, oby takich więcej!




  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś kolejna wieczorna

Czwartek, 6 listopada 2008 · dodano: 06.11.2008 | Komentarze 0

Dziś kolejna wieczorna jazda - tylko ze tym razem na miejscu startu czekały już dwie osoby - taurus i miki; mimo że trochę wiało i temperatura coś ok 4°C, chwilę po 19:00 wyruszyliśmy w dokładnie taką samą trasę, jaką jechałem wczoraj. Tym razem jednak do Rokitek dojechaliśmy ścieżką nad Kanałem Młyńskim, no i było dziś dużo bardziej sucho i przejrzyście w porównaniu do mgły na moich dwóch poprzednich wycieczkach. No i dziwnym trafem obszczekało naw więcej psów niż wczoraj mnie samego - chyba większa grupa jest bardziej zauważalna :)
Czas lepszy niż wczoraj i inny klimat - bo po pierwsze towarzystwo, a po drugie mgły już nie było... Podsumowując - fajna wycieczka, oby takich więcej!




  • DST 28.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być tak pięknie

Wtorek, 4 listopada 2008 · dodano: 04.11.2008 | Komentarze 0

Miało być tak pięknie - wieczorna jazda w większej grupce - jednak pojawił się tylko Rafał... pojechaliśmy więc prosto przez Rokitki, pod wiaduktem zjazd w stronę jezior, potem do lasu gdzie zrobiliśmy kółko jakąś boczną drogą - dużo lisci, błota, kałuż i ciemno że oko wykol... na dodatek coraz silniejsza mgła. Z lasu do Lubiszewa, a tam polną drogą na Rokitki. W Tczewie Rafał pojechał do domu, a ja pojechałem z bulwaru nad Wisłą do Knybawy, stamtąd do Bałdowa i w końcu do Tczewa. Ostatnie kilometry były niesamowite - bardzo mocna mgła (aż mi okulary zaparowały), droga nieoświetlona, wszędzie mokro a przede wszystkim cicho - zero wiatru. Na szczęście kamizelka odblaskowa + mocna lampka z tyłu i potężna z przodu - chyba byłem widzialny :)

Bardzo przyjemna jazda po ponad dwóch tygodniach przerwy.




  • DST 19.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 14.25km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z moją Margotką - przez

Sobota, 18 października 2008 · dodano: 19.10.2008 | Komentarze 0

Z moją Margotką - przez miasto na ścieżkę z Suchostrzyg do Rokitek wzdłuż Kanału Młyńskiego. Powrót przez wieś do Tczewa, przez całe miasto na bulwar nad Wisłą aż do końca ścieżki i powrót przez park do domu. Dość zimno i wietrznie, ale krótkie spodenki rowerowe dają radę - to w palce było zimno, nogi pracują i nie marzną :)


Kategoria MTB, Z towarzystwem


  • DST 35.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 14.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna jazda w celu wypróbowania

Czwartek, 16 października 2008 · dodano: 18.10.2008 | Komentarze 0

Nocna jazda w celu wypróbowania lampki na nowych akumulatorkach - robi wrażenie. Start o 20:00 i przez pierwszą godzinę z Orłosiem, po mieście i troche kółeczek w terenie nieopodal Rokitek, a potem samotnie z bulwaru nad Wisła przez Czyżykowo, Górki, Śliwiny w kierunku Rokitek, a potem jeszcze ponad pół godziny krążenia po mieście w okolicach Bajkowego.
Wrażenia: lampka świeci potężnie ludzie pytają się co to i jak to działa :) Trochę chłodno - sporo poniżej 10°C, a ja w krótkich spodenkach i cienkiej bluzie rowerowej... inni ludzie poubierani w grube kurtki, kaptury, szaliki - nawet rękawiczki widziałem... I im było zimno a nie mi. Na drodze ze Śliwin szybka jazda z Górki - niezłe wrażenie w ciemności, generalnie momemtami lekko mżyło, kałuże i mokry asfalt, w terenie trochę błota ale dało się jechać... Bardzo przyjemna jazda, mimo powrotu do domu o 22:30.




  • DST 46.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 13.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Norbim na mtb kółeczko:

Niedziela, 12 października 2008 · dodano: 13.10.2008 | Komentarze 0

Z Norbim na mtb kółeczko: okrężną drogą przez Suchostrzygi na bulwar na Wisłą, stamtąd do Knybawy (parę minut focenia jesiennych widoczków) a następnie przejazd na drugą stronę Wisły i powrót wałem do mostów Lisewskich... stamtad do domu: wyszło ok 25 km w czasie 2:30, więc tempo spacerowe, w sam raz dla relaksu... tzn relaks dla mnie, dla Norbiego dość ciężka jazda :)
Parę fotek z jazdy
Po powrocie do domu doszedłem do wniosku, ze skoro się trochę rozruszałem a nawet nie miałem okazji się zmęczyć, to pojeżdżę sobie jeszcze na szosie. A więc drugie kółeczko - na bulwar nad Wisłą, stamtąd przez Bałdowo na most knybawski, w Starej Wiśle zjazd z berlinki i przez mosty lisewskie do domu - a więc druga, prawie identyczna trasa, tyle ze tym razem 21 km w 52 min. Byłoby znacznie szybciej, ale przednia opona (szytka) jest u kresu swego żywota i wolałbym się nie zabić szarżując po dziurawym asfalcie.